W tym tygodniu postanowiłam przedstawić wam bardzo nietypową, moim zdaniem niezwykle interesującą pisarkę. Jest nią Nina Nirali - autorka nazywana królową pisanego Bollywood. Jej książki są bardzo klimatyczne, pełne wzruszających wydarzeń, które dzieją się na terenie Indii i Europy. Nina kreuje bohaterów i ich losy tak, że nie sposób się w nich nie zakochać.
Nina Nirali - z wykształcenia germanistka, pasjonatka języków obcych. Od lat zawodowo związana ze środowiskiem międzynarodowym, szczególnie z Indiami. Niegdyś żona muzułmanina. Prywatnie wiedzie spokojne życie wraz ze swoim synem oraz adoptowanym psem, Fridą. Autorka popularnych książek z gatunku literatury obyczajowej i kobiecej. Twórczyni serii nowel i powieści, zatytułowanej „IndiaEuroStory”, gdzie ścierają się dwie kultury, hinduska i europejska. Jej najbardziej znane powieści to: "Kiedy znów się spotkamy", "Maharani", "Powiedz, że mnie kochasz" oraz "Oblicza księżyca". Obecnie czekamy na dwie premiery: "Królowej Pszczół" oraz „Dhruva”. Serdecznie zapraszam Was do wywiadu z tą niesamowitą i przesympatyczna autorką.
Witam Ciebie oraz wszystkich obserwujących twój blog i media społecznościowe.
Tematyka indyjska nie jest tylko pomysłem. To część mnie, począwszy od muzyki, historii i kultury Indii, a skończywszy na religii. Ma to oczywiście swoje dobre, jak i też złe strony. Dobrą stroną jest to, że Czytelnicy, którzy mnie znają, wiedzą już mniej więcej, czego mogą się spodziewać. Wiadomo, że motywem wiodącym w moich książkach jest crossing kultur oraz zmaganie się wszelkich różnic pomiędzy nimi, by na końcu udowodnić, że wszystkie dyferencje mogą być pokonane.
Tematyka Indyjska oraz sposób, w jaki ją poruszam sprawiła, że trudno jest mnie z kimś porównywać. Dzięki temu mogę pozostać sobą i robić to co kocham. Jestem autentyczna i nikogo nie kopiuję. Minusem niestety jest to, że Czytelnicy, którzy mnie nie znają, jak i nie mają wiedzy na temat Indii, szybko mnie szufladkują. Nie sięgają po książki mojego autorstwa sądząc, że są głupiutkie i pozbawione głębszego przekazu. Nic bardziej mylnego 🙂
2. Planujesz wydać kolejną książkę?
Oczywiście. Lada moment ukażą się dwie nowości. W planach mam jeszcze dziesięć książek. Stworzyłam nawet „czarodziejską listę”, która nieustannie się powiększa 🙂 Teraz pracuję nad powieścią „Urdubegi” oraz stopniowo kończę inne, starsze projekty. Chwilowo jednak postanowiłam zwolnić nieco tempa, aby złapać odrobinę równowagi. Kolejnych premier można spodziewać się na przełomie jesieni i zimy, natomiast „Urdubegi” zagości u Was w 2021 roku.
3. Która twoja książka cieszy się największym powodzeniem?
To jest bardzo trudne pytanie ponieważ każda z książek ma swoich zwolenników. Myślę jednak, że książką, która okazała się jak dotąd największym hitem była powieść zatytułowana „Oblicza księżyca”. To mocna lektura, która piętnuje patriarchalizm oraz przemoc. Zaraz po niej plasuje się „Maharani”, historia zakazanej miłości w dobie wojen pomiędzy Radżputami i Mogołami. Za chwilę berło przejmie pewna królowa oraz agent-czyściciel. Wiele osób czeka na mogolską strażniczkę. Każda z tych książek będzie wyjątkowa i niezależnie od swojej objętości, będzie źródłem wielu łez i powodem do odczuwania niezwykle sprzecznych emocji, jak i zmusi Czytelnika do wielu przemyśleń.
4. Piszesz pod pseudonimem. Dlaczego mało kto wie jak nazywasz się naprawdę?
Haha, świetne pytanie. Moje prawdziwie polskie nazwisko zupełnie nie pasowałoby do poruszanej przeze mnie tematyki 🙂 Pseudonim pozwolił mi nie tylko stworzyć charakter IndiaEuroStory. Stał się synonimem tego, co tworzę. To dla mnie ogromne osiągnięcie.
5. Jak łączysz sprawy zawodowe z pisaniem i domem?
Nie jest to łatwe, jednak prawdziwa pasja ma to do siebie, że nie znosi lenistwa. Jest czasem chaotycznie i wszystko w pośpiechu, ale uwielbiam tę twórczą adrenalinę. Nie chciałabym zamienić swojego sposobu życia na żaden inny.
6. Przedstaw nam Indie w trzech, czterech zdaniach.
To jest niemożliwe. W każdej książce staram się ukazać Indie inaczej i podejrzewam, że braknie mi na to życia. Tak, jak na zgłębianie wiedzy o tym wspaniałym kraju. Zapraszam za to do sięgnięcia po którąś z moich powieści. Książki przemówią na ten temat o wiele lepiej, niż ja teraz.
7. Skąd znasz język hindi? Może coś nam w nim napiszesz?
Znam to za dużo powiedziane. Wciąż uczę się hindi. Marzę o prawdziwych studiach tego języka, jednak na to brak mi na razie czasu i funduszy. Uzupełnię to, kiedy będę już tam na miejscu, ponieważ swoją przyszłość wiążę właśnie z Indiami.
Avinandan mere pyare Pathako, co znaczy: Pozdrawiam Was, kochani Czytelnicy 🙂
7. Skąd bierzesz inspiracje na książki?
Pewnie nie uwierzycie, lecz inspiruje mnie samo życie. W każdej książce znajduje się pewien ułamek moich doświadczeń. Nadaję postaciom często własne cechy lub też osób, które znam. Szkieletem fabuły są pewne prawdziwe zdarzenia, reszta jest fikcją literacką, przekształcona na potrzeby opowieści.
9. Czy lubisz chodzić ubrana jak Hinduska?
Ba, jasne! Niestety, w Polsce nie mam ku temu wielu okazji. Ograniczam się do pewnych elementów odzieży, jak stonowana biżuteria czy szale. Na więcej nie mogę sobie pozwolić.
10. Napisz coś o swojej najnowszej książce. Czym zachęcisz innych do przeczytania jej?
Nie mogę napisać więcej ponadto, co już znajduje się w sieci. Zdradziłabym zbyt wiele. Mogę jedynie zachęcić do sięgnięcia nie tylko po „Królową pszczół”. Zapraszam wszystkich o otwartych umysłach i szerokich horyzontach do odwiedzenia mojej strony autorskiej ninanirali.com. Z pewnością, spośród bogatej oferty, każdy znajdzie tam coś dla siebie.
Bardzo dziękuję za możliwość udzielenia tego wywiadu. Wszystkim życzę dużo zdrowia i szybkiego powrotu do normalności.
Świetny wywiad. Przeczytałam królowa pszczół i już mam w planach kolejne m.in. oblicze księżyca. Jest świetna pisarka książka sama się rwie by ja czytać do końca. Pozdrawiam Ninę
OdpowiedzUsuńWspaniały wywiad. Książki tej autorki uwielbiam i z całego serca wszystkim polecam. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wywiad, uwielbiam książki tej autorki:)
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad. Pisarki nie znałam
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tej pisarce. Wywiad niezwykle interesujący, miło jest poznać jakąś nową przynajmniej dla mnie autorkę ;)
OdpowiedzUsuńCoś w tym przypadku z tym pseudonimem jest. Chyba byłoby dziwnie, jakby autorką indyjskich książek była np. Krystyna Kowalska (choć lubię i Krystyny i Kowalskich!). Tak jakby nie pasuje. Pisarki-Polki orientalnych klimatów nie mają łatwo!
OdpowiedzUsuńBardzo miło się czytało ten wywiad :) super sprawa.
OdpowiedzUsuńInteresujący wywiad ;) Będę musiała się przyjrzeć książkom tej autorki.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa rozmowa. Mnie autorka właśnie zachwyciła książka "Oblicza księzyca", która zdecydowanie jest godna przeczytania.
OdpowiedzUsuń