24.02.2020
“Opisz jak zaczęła się twoja przygoda z czytaniem książek?”
Dawno nie miałam okazji, aby przedstawić Wam temat około książkowy. Parę miesięcy temu uzbierałam odpowiedzi na jedno nużące i zastanawiające, nas czytelników, pytanie. Wypowiedziało się na ten temat parę osób ze sfery blogowej i nie tylko.
A owe pytanie brzmiało: “Opisz jak zaczęła się twoja przygoda z czytaniem książek?”
Bardzo bym chciała podziękować każdemu z osobna, że zgodzili się napisać o swoich początkach krążkowych. Każdy wpis z osobna czyta się bardzo przejmie. Drodzy czytelnicy zapraszam do zapoznania się z tym wpisem i życzę miłego dnia.
Do opowiadania nie mam za dużo Czytać nauczyłam się mając jakieś pięć lat i od tego czasu cały czas czytam 😁 Są okresy, kiedy czytam mniej, ze względu na inne zajęcia, a są i takie kiedy dosłownie pochłaniam książki jedna za drugą Przez te wszystkie lata zmienił się jedynie rodzaj czytanych książek
Joanna Kitaszewska
Witam! Nazywam się Wiktoria i prowadzę bloga Wind of renewal.
Moja przygoda z czytaniem, zaczęła się bardzo niedawno. Jako mała dziewczynka do końca nie lubiłam czytać lektur, bajek czy też opowiadań. Dopiero w pierwszej gimnazjum zrozumiałam co tak naprawdę tracę. Teraz nawet nie pamiętam, jaką powieść czytałam, jednak pamiętam, że po niej sięgałam po inne, również niesamowite tytuły. Teraz stałam się prawdziwym molem książkowym, gdyż w wolnym czasie można zobaczyć mnie z książką. I to nie tylko w domu!
Blog
Wiktoria Słota
Wychowałam się w domu w którym było bardzo dużo książek - dziadek którego nigdy nie poznałam kochał książki 📚
Mnie czytać nauczyła babcia❤ Miałam ok 5 lat - pierwsza samodzielnie przeczytana książka - "Dzieci z Bullerbyn" 😍
Czytałam ją podobno 6 tygodni 😱
Później była (do tej pory ukochana) "Mała księżniczka" i seria o Ani😍...
Nie bardzo lubiłam czytać lektury🤪 i wielu z nich nie przeczytałam...
Chyba od zawsze czytam codziennie
Agnieszka Oniszk - Stachyra
Moja historia z czytaniem zaczęła się od przepisywania gazet, jeszcze bez znajomości liter. Ich znaczenia nauczyła mnie mama. W wieku 3 lat nie tylko przepisywałam, ale i czytałam gazety 😊 mama podsuwała mi bajki dla dzieci, które też chętnie przyswajałam. Tak wkroczyłam w świat baśni, będąc w klasie 1-3 zaczęłam pisać własne 😁 Czytam niemal całe życie, wyłączając jedynie okres niemowlęcy i pierwsze 2 lata dzieciństwa 😊 dziś, oczywiście dobór lektur jest inny 😁 jestem dumna, że moje dzieci odziedziczyły po mnie tę pasję 😊
Kamila Strykowska
Moja historia z czytaniem zaczęła się od słuchania mamy , która czytała mi książeczki z serii Poczytaj mi mamo. Jak już nauczyłam się sama czytać to zawsze jakaś książka mi towarzyszyła. Dziś czytanie to moje hobby, odskocznia od codzienności a prowadzenie własnej stronki o książkach to terapia dla samej siebie.
Anna Sleczka
Zamiłowanie do książek zaszczepiła mi moja mama,która do tej pory,mimo,że ma ponad osiemdziesiąt lat,czyta w każdej wolnej chwili.Na początku ona mi czytała,później czytałam już sama.Na początku byly Dzieci z Bullerbyn,Pippi potem Pollyanna,no i oczywiście moja ukochana seria o Ani z Zielonego Wzgórza,do której wracam do tej pory,,,chociaż mam 50+ 😀.Ten nałóg czytania miał czasem różne skutki,na przykład w ostatniej klasie podstawówki przez jedno popołudnie i wieczór przeczytałam całego Hrabiego Monte Christo,chociaż na drugi dzień był sprawdzian z matematyki 🤔Oczywiście ze sprawdzianu była pała,ale książka cudowna 😀Do tej pory nie zasnę, jeśli nie poczytam,czytam nawet podczas jedzenia chociaż to podobno niezdrowo
Beata Pohl
Już od dziecka uwielbiałam czytać książki kiedy wracałam ze szkoły szybko odrabiałam lekcje żeby mieć więcej czasu na czytanie.Siadałam cichutko w kąciku i czytałam uwielbiałam książki przygodowe a ksiązka która do dziś najbardziej utkwiła mi w głowie to była ,,Karolcia" jak ja tę ksiazkę uwielbiałam.Czytałam dużo ale najbardziej zaczytywałam się w książkach obyczajowych zagranicznych autorów. Od jakiegoś roku podczas rozmowy ze znajomą zaproponowała mi książki Augusty Docher vel Beaty Majewskiej i w tym momencie przepadłam. Ile było wzruszeń emocji podczas czytania i mokrych chusteczek nie policzę od tego czasu pokochałam polskich autorów czytam coraz więcej po prostu nadrabiam zaległości.Od ponad roku jestem na emeryturze i mam bardzo dużo czasu do czytania. Czytam ksiązki obyczajowe czasami sięgam po jakiś dobry kryminał książki na faktach czy thrillery nie lubię i nie czytam fikcji 🙂 Jeżeli jeszcze coś to pisz jak masz jakieś pytania
Monika Ruzik
Moja przygoda z regularnym czytaniem książek rozpoczęła się w chwili, kiedy poznałam moją ulubioną autorkę K.N Haner. To właśnie po przeczytaniu jej powieści zaczęłam sięgać po coraz to kolejne tytuły. W miesiącu średnio czytam od 2 do 4 książek. Wszystko zależy od charakteru powieści. Najnowszy bestseller Kasi „Złe miejsce” przeczytałam w ciągu dwóch dni. Teraz nie wiem jak mogłabym żyć bez czytania książek. Kończę jedną i myślę, co będę czytać jako następne."
Blog
Adrianna Andrzejewska
Długa historia, ale opowiem w najdrobniejszych szczegółach. Po pierwsze w czasach szkolnych zbytnio nie przepadałem za czytaniem książek. Z tego względu, że czytałem same streszczenia i opracowania. Jedną książkę jaką przeczytałem od deski do deski to "Chłopcy z Placu Broni" Ferenca Molnara ze 3 razy. Oczywiście człowiek się zmienia z wiekiem i dojrzewa po latach. Nałogowo zacząłem czytać od początku 2014 roku. Stało się to pod wpływem tego, co powiedział jasnowidz Krzysztof Jackowski, że ludzie nie czytają książek, tylko bezpretensjonalne śmieci pozbawione sensu. Czytam różne gatunki jak:
- poradniki psychologiczne,
- kryminały,
- obyczajowe,
- thrillery psychologiczne,
- biografie znanych osób,
- literatura faktu.
Do takiego miejsca doszedłem, że pod koniec października tamtego roku 2018 roku, a dokładnie 27 października postanowiłem założyć swój własny blog książkowy na fb pod nazwą Czytaj e-booka. W tamtym roku minął rok. Sprawia mi to dużo frajdy i satysfakcji. Na początku się bałem czy podołam i co powiedzą na to znajomi, bliscy. Całe szczęście odrzuciłem od siebie te złe myśli i uwierzyłem w siebie.
W tym roku podjąłem wyzwanie, by przeczytać 130 książek i tyle samo napisać recenzji. I nie tylko, bo jeszcze są relacje ze spotkań autorskich z pisarzami, na które zamierzam jeździć, cytaty z poradników psychologicznych, 30 artykułów o muzyce, której słucham i o której sporo wiem. 😊
To tyle o mnie i zapraszam do mnie na Czytaj e-booka. Miejmy nadzieję, że znajdziecie na nim dużo ciekawych informacji, recenzji, postów okołoksiążkowych itp. 😉
blog książkowy na fb
Sebastian Prokop
Trudne pytanie, bo ja zaczęłam w dzieciństwie. Od wczesnego dzieciństwa lubiłam książki i prosiłam mamę, żeby mi poczytała. Jej się nie zawsze chciało, więc jak tylko nauczyłam się czytać, czytałam sama. Ale dlaczego książki lubiłam najbardziej? Chyba się już taka urodziłam, z takim programem na życie.
Blog
Anna Stranc
Odkąd pamiętam zawsze lubiłam czytać.Pierwszą i moją ulubioną książką była „Ania z Zielonego Wzgórza”.A kiedy dowiedziałam się czym jest biblioteka zaglądałam do niej tak często jak się da.Podobało mi się to,że zawsze mogłam wypożyczyć książkę,a zbiegiem czasu zamówić przez internet.Z biegiem lat miałam coraz mniej czasu na czytanie,lecz w każdej wolnej chwili chłonęłam książki jak gąbki.Faza na czytanie naszła mnie,kiedy siedziałam w nudnej pracy.Wtedy czytałam bez przerwy.
Czemu nie przekazywać emocji innym czytelnikom.Ja tak naprawdę dopiero zaczynam swoją przygodę z blogiem i książkami,bo przecież są bardziej doświadczeni blogerzy książkowi.Jakiś czas temu założyłam instagrama.Obserwowałam i zauważyłam,że pojawia się coraz więcej bookstagramów,blogów książkowych,więc pomimo tego,że nie jestem pisarką tylko amatorką postanowiłam spróbować swoich sił.Przecież kocham czytać i pisać,nie profesjonalnie,amatorsko.Lecz czy to przeszkadza,absolutnie nie.Z czasem instagram przekształciłam na bookstagram.Bardzo mi się to spodobało,a jeszcze z czasem zaczęłam dostawać książki recenzenckie i tak mi się to spodobało,więc stwierdziłam „czemu nie założyć bloga książkowego,przecież kocham czytać”i tak się zrodził ten pomysł z miłości do książek.
Blog
Monika Wilamowska
Fajne i ciekawe odpowiedzi. 😊
OdpowiedzUsuńMi najpierw czytal tata
OdpowiedzUsuńMoja przygoda z książką to babcia i ciocia, które podsuwały mi coraz to ciekawsze książki i już mi tak zostało :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie lupiłam cytać , nawet lektury w szkole nie przyczytała, , jedynie streszczenie. Teraz nie wyobrazam sobi aby ich ni czytać . Do cyania wciągnela mnie kolezanka.
OdpowiedzUsuńCałkiem niezłe odpowiedzi. Każdy czytelnik ma swoją przygodę czytelniczą. Moja zaczęła się dawno temu jak prosiłam mamę, aby mi czytała. Zawsze lubiłam książki i sprawiało - i dalej sprawia - wielką radość czytanie ich.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, że mogłam wziąć udział w takim poście. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOo super historia! Dzieci z Bullerbynim 😍 tez nie lubimy czytać lektur. Są one narzucone, a tematyka nie zawsze ciekawa
OdpowiedzUsuńMi zawsze czytał wujek. Uwielbiałam dzieci z bullerbyn!
OdpowiedzUsuńMoja przygoda z książkami również rozpoczęła się od dzieciaka :)
OdpowiedzUsuńJa od małego lubiłam książki. Czytałam po nocach, pod kołdrą przy latarce, żeby mama nie zauważyła:)
OdpowiedzUsuńMoja przygoda czytelnicza zaczęła się kiedy byłam mała, a mój Tata miał w zwyczaju czytać mi do snu, m.in. Mitologię- Parandowskiego. Pokochałam mity, sama się w nich zaczytywałam, potem odkryłam fantastykę i jest to główny gatunek książek, jakie czytam. Uwielbiam ^^
OdpowiedzUsuń