26.11.2019

#99 Recenzja Karminowe serce

#99 Recenzja Karminowe serce










Tytuł: Karminowe serce
Autor: Dorota Gąsiorowska
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 450
Ocena: 10/10

Kiedy Laura trafia do urokliwej cukierenki, której właścicielka od lat ręcznie wyrabia pachnące łakocie, nie może oprzeć się magii tego miejsca.

Dawno tego nie czułam po książce. Tyle emocji ciągle krąży. 
Nie wiem od czego zacząć.

Laura po stracie dziecka nie potrafi się pozbierać .. Szuka wyjścia. Nie potrafi nikomu zaufać na nowo. Były facet okazał się draniem, oszustem bez serca który zabrał jej wszystko co kochała. Po tych wszystkich złych wydarzeniach Laura trafia do domu w Bukkowej Górze.

 Czy jej los się odmieni? Czy jej córeczka naprawdę nie żyje? 
Kogo spotka w nowym miejscu zamieszkania? Czy można kochać drugi raz, a mocniej? Nowe przyjaźnie, nowe miejsca, nowe życie. Wszystko nowe, oby na dobre. 

Książkę czytałam z fascynacją, zainteresowaniem. Losy Laury i jej bliskich były magiczne. Autorka ukazała magię miłości, przyjaźni. 
Ale czy samo dobro ją tam spotka? Sięgnijcie po tę książkę i sami się przekonajcie. 

Plusy są takie, że autorka napisała tę książkę bardzo łatwym i przyjaznym językiem.

Polecam ją każdemu kto ma ochotę zatopić się w kocu z dobrą jesienną herbatą i książką. Karmione Serce to powieść pełna wątków z emocjami, które targają moimi myślami. Nadal nie mogę zapomnieć o całej książce.
Copyright © 2016 Recenzje Nadine , Blogger