7.03.2020

#106 Recenzja Marvin

#106 Recenzja Marvin

Tytuł: Marvin
Autor: Iza Korsaj
Wydawnictwo: Genius Creations
Ocena: 9/10
Ilość stron: 225

Marvin jest kontynuacją Kostki. Kontrowersyjna powieść o ciekawej fabule. Lubiany inżynier powraca ze zdwojoną siłą i pomysłami na kolejną ofiarę, tak zwaną “zwierzynę”. Kto tym razem trafi na stół Marvina Crossa? Akcja toczy się w Bostanie. Zwierzyna Marvina może wydawać się momentami sprytniejsza od niego samego. Ale czy na pewno? Ta powieść jest przepełniona zemstą i krwią.

Czy ktoś musi zginąć? Jak wiele straciłeś ze swojego człowieczeństwa? Ile jesteś w stanie znieść, aby ponownie móc nazwać siebie człowiekiem? Pytania te zadaje swoim pacjentom Doktor Marvin. Jest oddany swojej pracy.

“Nazywam się Marvin T. Cross i jestem bostońskim chirurgiem. Uważam się za największego humanistę naszych czasów, gdyż nie mam boga.” Marvin zawsze daje im wybór i czas na odpowiedź. Bez nienawiści, ale i bez litości dla słabych. Czy na pewno tak jest?

Fabuła książki jest tak napisana przez autorkę, że nie znając pierwszego tomu nic nam nie umyka. Jednak najlepiej zapoznać się z Iza Korsaj "Kostka"
by dobrze zrozumieć umysł psychopaty i jego obiektów. Wierszyki, które pojawiają się w książce są idealnie dobrane do każdego momentu. Marvina przepełnia złość, chce zemsty. Jest to książka pełna emocji. Nie da się jej tak od razu przeczytać. Sceny napraw, krwi i operacji są dość drastyczne. Lubię styl autorki pomimo, iż nie jest to łatwa książka. Fabuła na plus, nie da się oderwać od przygód Marvina.

Izę poznałam przy Kostce jako jej debiucie pisarskim, a zarazem pierwszą częścią Marvina. Za książkę z dedykacją i możliwość jej przeczytania dziękuję autorce - Izie Koraj.
Copyright © 2016 Recenzje Nadine , Blogger