Tytuł Znajdę Cię, Córeczko
Autor Dorota Glica
Wydawnictwo Fila
Ocena 10/10
Na Bałtyckiej plaży nagle znika bez śladu mała dziewczynka ,Marysia Król. Ma tylko dwa latka. Wszystko wskazuje że mogła się utopić, jest tylko jeden problem - brak ciała. Co się mogło stać z dziewczynką? Tak niewiele wystarczy,by główna bohaterka, straciła wszystko co kocha , poukładane życie, szczęśliwe małżeństwo i córkę.
Rodzina musi się zmierzyć z wielką tragedią i hejtem, który spadł na nich ze strony internautów. W jednej chwili świat Marysi zmienia się , okazuje się że zostaje porwana a porywaczem jest obca kobieta która straciła własną córkę .
Mamy tu wątek redakcyjny, wątek hejtu, wątek miłości, porwania i przywłaszczenia sobie obcej dziewczynki.
Czy można zaufać komuś kto raz zawiódł?Historia rodziny Królów wciągnęła mnie od pierwszych stron
W Polsce co roku ginie około siedmiu tysięcy dzieci. Większość udaje się odnaleźć w ciągu pierwszych czternastu dni od zaginięcia, niestety losy reszty z nich zostają nieznane.
Rzadko sięgam po ten gatunek książek, bo potem chce mi płakać - jak można porwać dziecko, odciąć go od rodziców w chwili nie uwagi? Książka jest przedstawiona z kilku perspektyw - rodziców, redaktorki , brata, porywaczki jak i policjanta.
Książka jest pełna emocji i końcówka rozdarła mi serce na pół. Polecam ją każdemu kto ma ochotę oderwać się od rzeczywistości
Na książkę o takiej tematyce muszę mieć odpowiedni nastrój.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę i wkrótce będę ją czytała.
OdpowiedzUsuń