30.04.2017

#74 Recenzja: Uratuj mnie

                           
                     Tytuł: Uratuj mnie
                    Autor: Bellon Anna
           Wydawnictwo: OMGBooks (Znak)

"Przyjęcie oferowanej pomocy wcale nie oznacza, że się poddajesz. Czasem jest wręcz przeciwnie. Oznacza, że nie poddasz się bez walki."



Maja nie jest sobą od wypadku, który, zdarzył się parę lat temu, gdy to dziewczyna wracała z bratem od odwiedzanej babci.. Jeden zbieg okoliczności, jeden zły ruch, jeden błąd i jej świat się zmienił o 180 stopni, przez co ta nie potrafi już nikomu zaufać.

 
Kiedyś była urocza i lubiana przez wszystkich, ale od nieszczęśliwego zdarzenia, w szkole stała się własnym cieniem. Od każdego się odsunęła i nie chce z nikim rozmawiać, nikogo dalej znać.

Ale czy pojawi się ktoś, kto będzie potrafił zmienić jej życie na lepsze ? Czy Kyler, nowy chłopak w szkole, którego Maia przywoła, śpiewając jakąś piosenkę i oczarowując go z miejsca, da radę ją w zamian naprawić?

Chłopak również nie ma normalnego rodzinnego życia, ciągle nękają go problemy z ojcem, przez co ciągle się boi lub chodzi sfrustrowany. Pojawienie się dziewczyny go uspokaja i rozświetla codzienność.

Jak łatwo się domyślić, tych dwoje, niepotraktowanych mile przez los się zakochuje, a ich miłość zdaje się nie znać granic i nie mieć końca. On od teraz więcej cieszy się z życia, ona zdaje się wracać do normy sprzed wypadku. Poznanie tej dwójki niesie wiec obustronne korzyści.

'Uratuj mnie' to książka o prawdziwej przyjaźni , problemach, których nie zawsze da się rozwiązać i miłość od pierwszego wejrzenia .
W połączeniu przyjaźni z muzyką oraz zespołem rockowym "
Last Regret" otrzymujemy mieszankę wybuchową

która pozwala odlecieć na inną planetę, aby zapomnieć o wszystkim, co się dzieje dookoła nas. Ta historia dostarcza nam dużą dawkę emocji.

Mimo, że książka jest z Wattpada to nie da się zaprzeczyć jej sukcesowi. Wielokroć można zauważyć recenzje i komentarze, że przeczytaną została w jedną noc, jeśli nie szybciej. Wiec ludzie chcą znać tą opowieść i łakną jej rozwiązania.

Wciąż narzekałam, że tęsknię za fabułą i bohaterami, którzy tak mocno zapadają w pamięć, że wpada się w kaca książkowego i niemożność sięgnięcia po kolejną książkę. Myślę, że przy tej pozycji to wróciło. Ale z pewnością nie będzie to książka przeczytaną tylko raz i z niecierpliwością będę czekać lipca, by owa druga część się pojawiła i pokazała mi, co też jeszcze czeka tą parkę i jakie przygody, a może problemy przyniesie im jutro.


1 komentarz:

  1. Może i sięgnę po tę pozycję z ciekawości. Myślę, że to raczej książka dla mojej nastoletniej córki :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Recenzje Nadine , Blogger